Poznajmy się
Malinowy Excel to blog o Excelu, który ma ułatwiać użytkownikom tego programu rozwiązywać codzienne problemy i usprawniać swoją pracę.
Moje kursy i szkolenia są dla osób zarówno zaczynających pracę z Excelem, jak i dla tych, którzy już w nim pracują i chcą zdobywać nowe umiejętności.
Obecnie, w Excelu można zrobić praktycznie wszystko co dotyczy raportowania, wizualizacji. Wystarczy tylko poznać gdzie i co kliknąć. Ja własnie tego uczę.
Malina od kuchni
Moim pierwszym zadaniem w Excelu było… porównać dwie listy pracowników i wyłapać tych, których brakuje na jednej z nich. Byłam wtedy „studentką do pomocy” i zabrałam się do tego… ręcznie. Tak, wiem: kompromitacja :). Wtedy jeszcze nie znałam WYSZUKJA.PIONOWO, którego nauczył mnie przełożony jakieś 5 minut później (BTW: też nie wiedział po co wpisywać zero w ostatnim argumencie, ale mówił, że tylko tak działa).
„Studentka do pomocy” to jednak nie było moje wymarzone zajęcie. Od dziecka wiedziałam, że jestem stworzona do… nauczania 🙂 (nie, nie, nie do „miłości” ;)). Na pracuj.pl znalazłam ogłoszenie od największej firmy szkoleniowej IT w Polsce: szukali trenerów.
Aplikowałam więc, a co! „Pomęczyli” mnie, a potem… przyjęli do pracy! PS. proces rekrutacji trenerów nazywali „męczonkiem”, ponieważ przez 15 minut miałam dać próbkę mojego szkolenia, a uczestnikami byli… wyjadacze-trenerzy! Nice… Powiem delikatnie: nie ułatwiali zadania 😉
Szkoliłam więc grzecznie z Excela, wtedy też poznałam podstawy pisania makr, a potem (niestety całkiem szybko) przyszedł kryzys gospodarczy i… wywalili mnie, jako najmłodszą stażem.
Cóż mi pozostało? Znalazłam pracę w korpo, byłam analitykiem sprzedaży i ogólnie mówiąc: „dziewczyną od Excela”, czyli ogarniałam też HR, marketing, pricing, zakupy i co tam kto miał do ogarnięcia w Excelu ;).
A potem… zostałam mamą ;). Kiedy moja córeczka miała rok – założyłam blog i kanał na YouTubie. Był to czas, kiedy malutka wreszcie zaczęła mi regularnie (i na długo!) sypiać, a ja no cóż… powiem to wprost: czułam się odmóżdżona. Z radością więc wykorzystywałam każdą wolną chwilę na pisanie o Excelu.
Dlaczego akurat Excel? Dlatego, że strasznie mnie denerwowało to, że ludzie nie znają tego narzędzia, często dlatego, że się go po prostu boją! Pewnie, że się boją, jak nikt nigdy wcześniej im nie wytłumaczył o co chodzi, tylko wrzucił na głęboką wodę i „radź sobie”.
Postanowiłam to zmienić. I zmieniam do tej pory. Nie tylko poprzez blog.
Wróciłam też do szkoleń. Nadal szkolę, choć zdecydowanie bardziej wolę uczyć poprzez bezpłatne szkolenia online (webinary) i płatne kursy online (najlepiej zapisz się na mailing, żeby nie przegapić ;).
W 2020 roku docenił mnie sam Microsoft, przyznając mi tytuł MVP (Most Valuable Proffesional) w kategorii Office Apps & Services. Jest to nagroda przyznawana ekspertom, którzy dzielą się swoją pasją z innymi. To dla mnie ogromny zaszczyt i radość dla mojego serduszka 🙂
Dlaczego warto uczyć się ze mną Excela?
Powiem to, co mówią moi kursanci: tłumaczę tak, że rozumiesz.
Uczę na praktycznych przykładach – do wykorzystania „na już” w Twojej pracy. Wierzę, że tylko tak jesteśmy w stanie się uczyć. To po pierwsze.
A po drugie: wychodzę z założenia, że im prościej, tym lepiej, więc tłumaczę w prosty sposób, na przykładach.
To cały sekret.
To jak? Zostajesz ze mną?
Do usłyszenia!
Malina
Bądź na bieżąco: