Czyli idealne zastosowanie dla WYSZUKAJ.PIONOWO
Załóżmy, że w pewnej firmie, w zależności od czasu, jaki danego dnia pracownik ma pracować – należy mu się przerwa o różnej długości. Jeśli ma pracować krócej niż 6 godzin – przerwa w ogóle mu się nie należy. Jeśli między 6 a 8 – należy mu się pół godziny. Jeśli 8 lub więcej – godzina. Jest to jednak przerwa, za którą nie otrzyma wynagrodzenia (nie wliczana do czasu pracy). Należy zatem odliczyć ją od łącznego czasu pracy danego dnia. Naszym zadaniem jest rozliczenie czasu pracy pracowników z danego okresu i chcemy otrzymać 3 informacje:
- łączny czas pracy,
- długość przerwy,
- płatny czas pracy.
Oto, co chcemy uzyskać:
Bring it on!
Łączny czas pracy
Zacznijmy od najprostszego, czyli obliczenia łącznego czasy pracy pracownika w danym dniu. W tym celu po prostu badamy różnicę między czasem końcowym a początkowym, czyli tak:
=D4-C4
To tyle. Czas jest liczbą, więc śmiało możemy wykonywać na nim operacje matematyczne. W wyniku otrzymamy kolejną liczbę, czyli znowu – jakiś czas. Oto efekt:
Teraz trudniejsze zadanie…
Przerwa
Jest ono o tyle trudniejsze, że przerwa może mieć różną długość w zależności od tego, ile czasu pracownik pracował. Określa to tabela z kryteriami przerw (patrz wcześniejszy obrazek). Ja dla wygody ją sobie nazwałam Przerwy (o nazwach możesz się dowiedzieć więcej tutaj). Tabela ta musi też uwzględniać, że pracownik w ciągu dnia był na przerwie (jeśli mu się należała), dlatego, jeśli jego łączny czas pracy wynosi 6:30, oznacza to, że pracował 6 godzin, a 30 minut był na przerwie. Dla takiej sytuacji będziemy chcieli wyświetlić przerwę 00:30.
Nasza tabela Przerwy powinna więc uwzględniać odpowiednio dłuższy czas pracy, przy definiowaniu przerw. O tak:
Teraz tylko określić jaka przerwa się komu należy. Jeżeli pracownik pracował krócej niż 6 godzin – przerwa w ogóle mu się nie należy. Jeżeli między 6 a 8 – należy mu się pół godziny. Jeżeli 8 lub więcej – godzina. Aż trzy razy wymieniłam tutaj słowo jeżeli, no to chyba użyjemy funkcji JEŻELI?
Ano nie 🙂
Użyjemy WYSZUKAJ.PIONOWO, które umie wpasować liczbę w przedział, więc idealnie się do tego nadaje. Będziemy szukać łącznego czasu pracy (przed chwilą go obliczaliśmy) w nazwanym zakresie Przerwy. Czyli formuła będzie wyglądała następująco:
=WYSZUKAJ.PIONOWO(E4;Przerwy;2)
W drugiej kolumnie znajduje się czas pracy, który chcemy wyświetlić, stąd w trzecim argumencie wpisałam 2. Po skopiowaniu formuły w dół, otrzymamy następujący efekt:
Płatny czas pracy
Ostatni element układanki to obliczenie za jaki czas pracownikowi należy się wynagrodzenie. Obliczenie będzie równie proste co czas pracy: znów różnica czasów, tym razem łącznego czasu pracy i przerwy:
=E4-F4
Tyle. Oto finalny efekt:
Proste, prawda? Mam nadzieję też, że przydatne 🙂
Powiązane produkty
- WEBINAR: WYSZUKAJ.PIONOWO podczas którego dokładnie omawiam zasadę działania funkcji, o której piszę w tym wpisie. Dodatkowo, oprócz zastosowania dokładnego, omawiam też zastosowanie przybliżone, które można świetnie wykorzystać np. do przyporządkowywania klas wynagrodzenia pracownikom. Tym samym funkcja ta świetnie nadaje się jako alternatywa dla wielokrotnie zagnieżdżonego JEŻELI.
- Webinar: Nazwy – podczas tego webinaru dowiesz się więcej o tworzeniu i wykorzystywaniu nazw.
- Webinar: Jak zastąpić funkcję JEŻELI – Nie zawsze, kiedy rozwiązanie excelowego problemu kojarzy nam się z funkcją JEŻELI – musimy jej używać. Jest szereg innych, często prostszych funkcji, które można użyć zamiast niej, choćby MIN czy MAX. Nie twierdzę oczywiście, że JEŻELI jest zła – wręcz przeciwnie: często jest ona jedynym wyjściem. Jednak nie zawsze i o tym jest webinar.
Tutaj możesz pobrać plik z rozwiązaniem:
MalinowyExcel Długość przerwy zależna od czasu pracy dwn.xlsx
A tutaj wersja wideo tego rozwiązania:
0 komentarzy